Elektra LBX-7 220V


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry i witam.

Wszedłem ostatnio w posiadanie lampy elektra o symbolu i nazwie jak w tytule LBX-7 220V. Lampa jest zbudowana na podstawie najstarszego LBX 10T wysokiej świeczki. Ma ona zasilanie z normalnego trzy-żyłowego przewodu elektrycznego jak sprzęt RTV czy AGD. Dla mnie jako dyletanta w sprawach elektroniki wygląda to na fabryczny wyrób. W środku jest dużo mniej bebechów niż na przykład w LBX-11. Do potwierdzenia autentyczności potrzebuję waszych opinii. Po rozebraniu stwierdziłem co następuję: oderwana jedna "nóżka" od kondensatora i potłuczony żarnik. Kondensator pewnie mi przylutuje kolega obeznany z lutownicą, natomiast zostaje sprawa żarnika - jaki tam trzeba wstawić aby działało. Do tematu podrzucam zdjęcia, w razie potrzeby dorobię więcej. Proszę o pomoc w tej kwestii - wszelkie informacje i rady mile widziane.

234d10ad94de7ea1.jpg

00b6f1c3f2c4eac9gen.jpg

54f2b01b421a3529gen.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to pierwszy raz widzę na oczy model zasilany prosto z sieci. Ale jak idzie o palnik, to możesz włożyć dowolny, byle by w otwór soczewki pasował. Może być popularny ifk-120. Lub inny o takim samym kształcie jak oryginał.

Jest mniej bebechów , bo przy zasilaniu z sieci , nie potrzeba robić przetwornicy, która też zajmie sporo miejsca. Prostym przykładem może być stroboskop dyskotekowy

 

http://arlisklep.pl/files/Jabel/J-023.pdf

 

Możliwie najprostsza konstrukcja .

 

Acha i jeszcze jedno. Nie załamuj się tym ,gdy włożysz palnik i nic nie zabłyska. Wyłącz lampę, poczekaj z 20 minut, wyjmij palnik, i włóż go odwrotnie niż był prędzej. Palniki mają swoją biegunowość ,jednak nie pamiętam, która nóżka to (+) .Z tego co widać na twoich zdjęciach, to dużo części tam nie ma. wiec nawet naprawa nie będzie trudna i droga . Oby ci zadziała.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też byłem zdziwiony tym zasilaniem. Ogólnie wygląd tej lampy jest dziwny: porysowany klosz a wewnątrz elementy metalowe i ogólnie wszystkie inne też w stanie połysk nowości. Zdziwiłem się mocno widząc te uszkodzenia opisane w pierwszym poście - jak można tego dokonać nie niszcząc obudowy? Tak podejrzewałem że może pasować IFK 120 i dzięki za utwierdzenie mnie w tym przekonaniu. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu, u mnie rady są darmowe na tyle ile pozwala moja wiedza rzecz jasna. Ale. Kiedyś dawno temu widziałem lbx-a jako lampkę błyskającą przy wyjeździe z posesji to raz, a raz widziałem przy bramie wjazdowej na teren zakładu. Ale co dziwnego jest w tym że są tam elementy metalowe ? z tego co widzę na zdjęciu, do alus robi jako radiator dla rezystora mocy. Reszta jest jak w zwykłym lbx-ie Widząc opis na blaszce dekla soczewki, wnioskuję że nie jest to wytwór made in home. Nie mniej jednak, chciał bym Cie poprosić, jeśli jest to możliwe, byś zrobił fotki z każdej strony, lub z góry od strony elementów. Tak by elementy było widać.

 

A i jeszcze coś. Jak masz stary palnik od tej lampy to sprawdź, czy wymiarami będzie pasował do ifk 120, byś nie miałnie spodzianki przy montażu Z tego co kojarzę ,to w lbx-ach , od jakiegoś rocznika, są już inne, mniejsze palniki.

 

Echhh gdy by mieć znajomości w elektrze, życie było by łatwiejsze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mając taki LBX przy bramie to pół wsi widziałoby, że gdzieś wyjeżdżam Trochę mnie zaskoczyło to zasilanie bo ogólnie to szukałem LBX-10T z pierwszego wypustu czyli taki z wysokim kloszem a zdobyłem lampę o właściwym wyglądzie tylko z wtyczką na końcu także podwójna korzyść Po wlutowaniu IFK 120 lampa działa, z czego się bardzo cieszę, stary palnik wymiarowo był mniejszy ale nie było problemu z soczewką. Dziękuję za pomoc, oto zdjęcia:

de6bf1e9e79019e1gen.jpg

1cdc66ad5fc304a4gen.jpg

c3a6f14b8bed8003gen.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super, ciesze się że lampa śmiga. I dzięki za zdjęcia. Z tym że patrze na jedno z nich, i widzę tam ,taki mały potencjometr . Tak na oko to wygląda mi to jak zwykły stroboskop ,a ten leżący potencjometr może służyć, albo do zmiany częstotliwości błysku,(szybkość błyskania) albo od jasności błysku. W lbx-ach najczęściej służył do zmiany szybkości. Dużo nie da sie z tego wyciągnąć, aleeeee. (zamiast błysk co sekundę, to błysk co .40 setnych czyli mniej więcej około 90 razy na minutę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, to jest potencjometr do regulacji częstotliwości błysków. Takie same są w LBX-11 i pewnie LBX-14, starszych stroboskopach do belki LZ, a nawet mam lampę LBO-10 24V z 1989 gdzie taki potencjometr służy do płynnej regulacji obrotów błyskownika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się