Moja mała kolekcja i repliki


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w tym miejscu chciałbym po kawałku zaprezentować moje rosnące zbiory oraz wykonane repliki urządzeń ostrzegawczych.

Na pierwszy ogień pójdą:

Elektra LBL-2000

8e204b819756d.jpg

Elektra LBL-20k1n

5cdab20c750a4.jpg

(przepraszam za jakość zdjęć, na chwilę obecną nie mam dobrego aparatu)

Z replik, pierwszym generatorem który zrobiłem jest Federal Signal Vama AS-380 Na chwilę obecną jeszcze nie jest zamknięty w obudowie, ale projekt urządzenia bazuje na oryginalnym AS-380 - również jest mocy 100W i pracuje z głośnikiem o impedancji 11Ohm - ja stosuję Federal Signal AS-124. Niestety na chwilę obecną nie mam do dyspozycji obudowy oryginalnego manipulatora AS320/AS380 tak więc manipulator zrobiłem na obudowie z Gameta (bardzo łatwo jest go przerobić tak by pasował do obudowy z AS380). Gdybym miał pod ręką odpowiednią obudowę to zrobiłbym na jej podstawie formę i odlałbym obudowę ze wszystkimi detalami

 

Na razie tak się całość prezentuje:

Uwy6mQlRKFE

 

Głośnik jest puszczony przez szereg oporników tak że emituje dźwięk z mocą ok 0,5 wata, bo przy mocy 100W jest nie do wytrzymania w domu

Jakby ktoś miał pytania dotyczące tych urządzeń od strony technicznej typu jak przerobić generator, jak naprawić... to pytać śmiało myślę że na większość pytań odpowiem. Ostatnio np na prośbę znajomego przerabiałem starego gesa-110 tego z szybkimi modulacjami tak, aby grał wolniej.

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mam być szczery to wielkie WOW

To co zrobiłeś to coś niesamowitego!!!

Modulator Twojej roboty jest genialny! Strasznie nie lubię jak są przerwy pomiędzy modulacją a HORNem a w Twojej produkcji tego niema! Chetnie bym zobaczył z bliska te repliki bo naprawdę są świetne!

Ja bym na Twoim miejscu pomyślał nad swoim modulatorem bo znasz się na tym jak mało kto

Z Przemkiem już rozmawialiśmy na temat serwisu Wiemy do kogo uśmiechnąć się jeśli chodzi o serwis sprzętu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dziękuję za docenienie . Od dłuższego czasu mnie ten temat interesuje i jakoś tak wyszło, że zacząłem robić repliki modulatorów. AS380 był pierwszy bo jakoś najbardziej mi się spodobał. Niestety nie wszystko da się wiernie skopiować bez posiadania urządzenia na biurku, np. napisałem 4 modulacje takie jak w AS422/6s PO, ale Horna nie jestem w stanie skopiować dzięki samej analizie widma dźwięku, bo właśnie na podstawie takiej analizy opierają się modulacje. Co ciekawe, widziałem dużo opinii, komentarzy etc. o tym jak to modulacje są skomplikowanymi formułami matematycznymi... powiem tak - guzik prawda, co widać na załączonym filmiku . Na chwilę obecną mam napisane dźwięki generatorów: AS-380 (z hornem - jego po długich trudach udało się napisać), AS-422, AS-320, PA-300 (troszeczkę niedopracowany, ale to kwestia paru minut regulacji, też wrzucę jak będę miał więcej czasu), Gam-150 stary i nowy, Ges-110 nowy, bo starego nie trzeba pisać (układy wykorzystane w starych gesach to dokładnie to co w horn elektronikach układy UM3561A - zwykłe chińskie "pozytywki" do zabawek), Smart Siren. Szczerze powiedziawszy, to poważnie myślę nad założeniem firmy produkującej lub projektującej takie rzeczy. Do tej pory zaprojektowałem modulator z manipulatorem (teraz pracuję nad urządzeniem prawie całkowicie bezindukcyjnym, z wyjątkiem transformatorów na wyjściu, które apropo sam nawijam ), lampy kierunkowe (jako obudowy wykorzystałem stare makroledy), optykę można powiedzieć robię sam, jak rozformuję formę to też wrzucę zdjęcie - robię odpowiedniki kolimatorów Flare firmy Ledil. Poza tym projekty lamp pojedynczych, projekty modułów ledowych do belek, modułów parabolicznych - moje ulubione , projektuję teraz też stroboskopy o większej wydajności i mniejszych stratach mocy. W wolnym czasie "odtwarzam" PA300 według oryginalnego, starego schematu, który też trzeba delikatnie przerobić, aby uzyskać efekt jak w PA300 Series. W zasadzie jakbym chciał coś takiego otworzyć to koszta jakie bym musiał ponieść to maszyny i homologacje, bo wszystkie projekty mogę zrobić sam. Jakbyście potrzebowali jakiejś pomocy związanej z serwisem, to pytać śmiało, trochę modulatorów i lamp uratowałem. Z modulatorów przez moje ręce przeszły: kilka gametów, w tym jeden wydaje mi się, odkupiony od jednego z użytkowników tego forum (gam150r, 24V, był rzekomo zamieniony plus z minusem), trochę Zur, Vemarów, ges, federala też analizowałem.

Oto replika AS422 na tym samym manipulatorze, tylko tak jak wspominałem, jeszcze nie udało mi się odtworzyć horna:

amPlm0FLFxA

Pozdrawiam!

edit:

Właśnie rozformowałem formę, ktoś pozna który kolimator jest fabryczny a który mój?

018716466aac1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem pod wielkim wrażeniem jakie utalentowane osoby można odnaleźć na tym świecie Replika AS-422 bardzo przypadła mi do gustu - robi wrażenie

 

Ja obstawiałbym, że fabryczna soczewka jest w prawej strony - nie wiem, mogę się mylić

 

Co do PA300, mam jedną na stanie, gdzie ostatnio coś się z niej stało, bo sama brzęczy w środku, ale nie podaje dźwięku na wyjście z kostki i nie słychać dźwięków na zewnątrz pojazdu. Jeśli potrzebowałbyś PA300 do analizy i wykonania repliki jestem w stanie użyczyć swojej perełki do tego celu. Może przy okazji okazałoby się co takiego powoduje, że generator nie hula

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli byś chciał, bardzo chętnie zająłbym się twoim PA300 . Wbrew pozorom, przy małej usterce można się dużo o urządzeniu nauczyć, a jednocześnie udałoby mi się wyjaśnić kilka nieścisłości i dopracować swoją replikę.

Na chwilę obecną walczę z wailem, bo wg starego schematu, modulacja bardzo wolno narasta i szybko opada, odwrotnie jest w nowych generatorach - coś jest pokombinowane z diodami, domyślam się jak to wygląda ale jeszcze nie miałem czasu tego złożyć . Także jak coś, dam ci adres, wyślesz mi go, myślę że w tydzień będzie hulał i go odeślę . W razie czego, większość podzespołów mam u siebie, bo wzmacniacz zaprojektowany przeze mnie jest bardzo podobny do tych zastosowanych w PA300.

 

Co do kolimatorów, dobrze trafiłeś, moja soczewka w świetle z lampy wydaje się minimalnie ciemniejsza, ale nie zauważyłem różnicy przy strumieniu światła wychodzącego z obu kolimatorów.

 

Kontynuując temat kolekcji:

Elektra LBX-11

9d8b9a88f5e50.jpg

Elektra LBO-10T z wysokim lustrem, niestety ma zmatowiały klosz

c9f828cea29a5.jpg

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gameta ode mnie kupiłeś

A to się wyjaśniło . W nim był uszkodzony wzmacniacz operacyjny, wystarczyło go wymienić i generator do dziś śmiga w jednej z zaprzyjaźnionych jednostek osp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gameta ode mnie kupiłeś

A to się wyjaśniło . W nim był uszkodzony wzmacniacz operacyjny, wystarczyło go wymienić i generator do dziś śmiga w jednej z zaprzyjaźnionych jednostek osp.

No to dobrze.. mi to robił magik od telewizorów.. miesiąć grzebał uparł się że naprawi ale nie wyszło.. nawet nie chciał kasy za poświęcony czas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli byś chciał, bardzo chętnie zająłbym się twoim PA300 . Wbrew pozorom, przy małej usterce można się dużo o urządzeniu nauczyć, a jednocześnie udałoby mi się wyjaśnić kilka nieścisłości i dopracować swoją replikę.

 

Przypuszczam, że to mała pierdoła, ale nie mam jak się za to zabrać. Działało i jakoś przestało. Poza tym będę uradowany jeśli pomogę tym samym w dopracowaniu twojej repliki PA300

 

Co do kolimatorów, dobrze trafiłeś

 

Musiałem dobrze chwilę pomyśleć zanim odpowiedziałem. Oryginalny jest chyba lekko matowy, a oryginalny czyściutki jak kryształ

 

P.S. Twój LBO-10T jest na żarówkę z trzonkiem BA15s czy halogenową H1?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do autora. Powiem tak. Zrobiło to na mnie wrażenie duże . Jednak wspomniałeś o tym, "że sam napisałeś dzwięki", to kojazy mi się z układami mikroprocesorowymi. Tu moje pytanie. Jakie układy użyłeś ,w czym pisałeś, czy mógł byś zaprezntować schematy twoich kopii urządzeń ? Natomiast dalej. Wspomnialeś o okładzie UM3561A . Prawdą jest to że jest to układ w dużej mierze zabawkowy, ale stosowany w urządzeniach z wyższej pułki ,czy też klasy lecz z niego wydusisz tylko trzy dzwięki, i jak dobrze zrozumiałem ,to po drobnych przeróbkach można cos nieco wiecej. Wiec , czy mógł byś zaprezentować zarówno schematy tych przeróbek ? dla tego że jestem ciekaw,bowiem sam dawno temu chciałem zrobić podobnego typu modulator ,ale utknąłem na braku układu w lokalnym sklepie,(nie chciało mi się szukać po necie ,. a w przypadku układów uC brak wiedzy i umiejętności programowania. Był bym Ci wdzięczny ,jeśli bardziej byś rozwiną kwestię techniczną twoich urządzeń,oraz pochwalił się całymi urządzaniami, nawet jeśli wiszą na kablach, w nie zamkniętej obudowie.Jak dla mnie nie musi być to film, fotki wystarczą .

Lecz dalej. Kolejne pytanie. Czy dysponujesz schematami polskich Zur,zarówno od tych starszych, jak tych nowszych. Tu też by przydały się, nie tylko mi ,ale i na forum.

 

Tym czasem gratuluje pomysłowości, wykonania. Jak dla mnie 5+

 

Dodaję.

Jak drogi autorze będzie ci się chciało, i miał wene twórczą . To przeanalizuj sobie chyba jeden z najprostszych układów generatorów . Układ ten może nie dorównuje jakiej kol wiek Zurze, czy innej firmie, ale jest gotowcem, stosowanym w syrenach alarmowych do aut. Według mnie można jego też wykorzystać . Oto link do schematu . http://static.elektroda.pl/attach/syr_6_ton_4tranz_ba3f63e.jpg

 

Jest tylko mały kłopot. Nie udało mi się znaleźć owego czasu, w żadnym polskim sklepie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

W takim razie podeślę adres do wysyłki i ogarnę tą usterkę . Potrzymam go z tydzień żeby dokładnie zapoznać się z jego konstrukcją i odeślę. Będzie to dla mnie duża pomoc w kontynuacji prac nad tą repliką, za co dziękuję.

Co do LBO-10T, lampa ma trzonek na żarówkę H3.

 

Teraz co do pytań technicznych:

 

Część dźwięków jest przeze mnie napisana, część zrobiona na układach logicznych lub na samych podzespołach bazowych (te na filmach są napisane). Te napisane faktycznie dobrze Ci się kojarzą z mikroprocesorami . Ja na chwilę obecną wykorzystuję mikroprocesory produkcji Atmel, wszystkie SMD. Język, z którego korzystam to Bascom. Ja go lubię bo ma dużo gotowych bibliotek, ale jest podobny np do języka C. Jak się umie programować w jednym języku, to na inny łatwo się przerzucić.

Teraz apropo układu UM3561A - jest to układ do chińskich zabawek i niczego więcej. Nie wykorzystuje się go w żadnych profesjonalnych urządzeniach (twierdzę wręcz że generatory Ges i horn elektronik nie są profesjonalnie zrobione, zapoznałem się z ich konstrukcją i są to po prostu zabawki). Układ generuje 4 dźwięki: wail, yelp, hilo i tzw karabin maszynowy, w gesie "dzięcioł". Tyle można z niego wydusić i tylko i wyłącznie możemy regulować ich szybkość, nic więcej. Częstotliwości generowane przez ten układ nie są dobrane pod sygnały ostrzegawcze, ma grać i tyle w zasadzie. Regulacja odbywa się przez opornik. Jeśli ktoś się zastanawiał, czemu niektóre gesy grają bardzo szybko a inne wolniej, to wynika to z niedokładności opornika lub złej wstawionej jego wartości. Mam te układy u siebie, to może skręcę jakiś filmik i pokażę jak go się reguluje, można wtedy uzyskać z niego w miarę przyzwoite dźwięki.

 

Wracając do moich urządzeń, cudów tu wymyślić się nie da - w mojej konstrukcji wygląda to tak: manipulator czyli procesor sterujący (opcjonalnie, może być klawiatura, przełącznik obrotowy itp.), dalej jest procesor w modulatorze (daje ogromne możliwości, można wygenerować każdą modulację), który generuje przebieg prostokątny o różnych wypełnieniach. Następnie jest wzmacniacz operacyjny, który "przygotuje" sygnał do odwrócenia fazy. Po wzmacniaczu jest transformator odwracający fazę i podnoszący napięcie. Z niego wychodzą dwie gałęzie prowadzące sygnał do dwóch końcówek, sterujących dużym transformatorem. Konstrukcja wykorzystana przeze mnie to wzmacniacz typu Push-Pull. Bardzo fajny wzmacniacz, może pracować w stanie zwarcia nawet 30 minut . Taki sam jest we wszystkich federalach.

Zdjęć najnowszego układu jeszcze nie mam, jak skończę to mogę podesłać, mam za to zdjęcie starej wersji. Ja sobie je znakuję od v1.0. Obecnie pracuję nad v4.1.

Oto moja stara płyta v1.0:

3f51b3167c177.jpg

Obecnie nie wykorzystuję już przekaźników, przetwornicy, trafo odwracające fazę jest mniejsze i bardziej wydajne. Na zdjęciu nie ma wlutowanego wzmacniacza operacyjnego i transformatora wzmacniającego. Teraz też nanoszę już soldermaskę na płytki.

 

Jeśli chodzi o schematy, to od zur mam tylko ogólnodostępny schemat od PS-100R. Jednak on daje wiedzę o wszystkich następnych urządzeniach. Jak się miało na warsztacie te generatory, to bardzo łatwo dostrzec analogie .

 

I jeszcze jeśli chodzi o schemat z linku: http://static.elektroda.pl/attach/syr_6_ton_4tranz_ba3f63e.jpg łatwiej jest mi złożyć układ z procesorem i będzie grało tak jak będę chciał, przykładowo ma grać jak Zura 1120 - nie ma problemu, Smart Siren - również. Z logiką warto się bawić tam, gdzie emitowane zakłócenia są zabójcze dla elektroniki (nawet pożarnicze stary 244 nie sieją takich zakłóceń ). Obecnie na logice chcę odtworzyć PA300 wg oryginalnego schematu, jak wcześniej wspomniałem.

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście ze słyszenia wiem że UM3561A jest/był wykorzystywany w urządzeniach innych profesjonalnych . Nie mam dowodu na to by tak było. Jedynie co mogę powiedzieć o tym układzie, to tyle że widziałem go w centralce jakiegoś centrali alarmowej z auta,która trafiła do mnie jako demobil.

 

W tej chwili nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się że PS-100R nie jest wersją cyfrowego generatora sygnałów. Może się teraz mylę, ale wydaje mi się ze to analog, przełączany obrotowym przełącznikiem,konstrukcyjnie jest ona na tranzystorach.

 

Cyfrówki na uC pojawiają się trochę później. I tu bywaj problemy, dla tego że jak padnie uC, to nie ma opcji wymiany samodzielnie, tylko trzeba wysyłać do producenta. Ba. Nawet trudno ustalić jaki uC tam siedzi. Dla tego że starte są dane układu.

 

Jeśli idzie o twoje urządzenia . To była by możliwość okazaniem się schematem ,jakieś wersji sprawdzonej już przez ciebie ?.

Od wielu lat słysze że napisane kodu, gdzie zawarty był by dźwięk, graniczy z cudem umiejętności . Często słyszałem że jest prawie nie mozliwe ,a wręcz trudne do wykonania. Dla tego dałem sobie spokój . Ja i programowanie ? hehe zamierzchłe czasy,kiedy basic był w modzie.

 

Chciał bym przyjrzeć się schematowi ,jeśli to nie kłopot. Ciekawość mnie zżera

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, układ UM3561a jest podatny na zakłócenia, a poza tym, tak jak wspomniałem, częstotliwości i przebiegi nie są dobrane pod nagłośnienie ostrzegawcze. To że był wykorzystany w alarmach samochodowych czy tam innych, to zupełnie inna sprawa. Jeśli ktoś wykorzystuje ten układ, to znaczy jedno - nie umie lub nie wie kogo zatrudnić do zaprojektowania takich dźwięków, które będą skuteczne. Wbrew pozorom, nie tylko moc i ilość dB jest ważna, skuteczność generowanego dźwięku też.

Jeśli chodzi o Zurę PS-100R, to jest ona popularnie, błędnie nazywana generatorem analogowym. Tak na prawdę generuje przebiegi cyfrowe (prostokątne).

Układy scalone faktycznie pojawiają się później, ale jeszcze nie spotkałem się, żeby układ mikroprocesorowy w generatorze padł. Zabezpiecza się je kondensatorami elektrolitycznymi na zasilaniu, ceramicznymi na wyprowadzeniach zasilania, tam gdzie może się pojawić coś czego być nie powinno, daje się oporniki podłączone do plusa, zasilanie realizuje się przez cewki itp... Może się wydawać skomplikowane, ale na prawdę nie jest.

Rzadko też się spotykam, żeby dane układu były starte - w Federalach powszechne są PIC'e, stare Gamety wykorzystywały Atmele (dokładnie 89C51AC2). Nowe nie wiem, bo jakiś czas temu popłynęła z powodzią fabryka tych układów na Tajwanie i Gamet szybko zmieniał płytę główną - jak pytałem o to czy stosują dalej Atmele, to Pan z Gametu powiedział, że to tajemnica firmy (raczej nie), a jak zapytałem o Pic'e to się uśmiechnął, czyli już praktycznie wiem co tam jest wsadzone.

 

Jeszcze odnośnie pisania dźwięków - nie jest to trudne. Ktoś dawno temu rozpuścił plotę, że do tego trzeba wykorzystywać jakieś skomplikowane równania matematyczne itp. W zasadzie generowanie przebiegu z procesora to jedna z prostszych rzeczy, ale żeby napisać dobre dźwięki, to jest więcej zabawy. Jeśli chcę skopiować modulację np. wspomnianego wcześniej AS-380, to muszę mieć jego nagranie (dobre, bez szumów, innych dźwięków...), następnie je szatkuję na kawałki, każdy poddaję analizie widma i dane wpisuję do excela, gdzie uzyskuję wykres częstotliwości od czasu i pełne dane na temat przebiegu. Niestety nie da się tego wykorzystać do hornów, bo są zbyt szybkie i mało które urządzenie może je dobrze zarejestrować z punktu widzenia programisty.

Co do schematu, to zrzucę jakiś (muszę tylko poszukać jakiegoś czytelnego), ale tu też cudów nie ma. Jeśli weźmie się przykładowo Zurę PS-100R, to tam jest zrobiony układ na tranzystorach, który generuje przebieg. Ten przebieg leci jedną ścieżką na wzmacniacz. Teraz wyobraźmy sobie, że wycinamy cały układ generujący i w tą jedną ścieżkę wpinamy nóżkę od procesora - tyle. Taka jest różnica między generatorami.

Ogólnie wygląda to tak jak w załączniku.

 

Pozdrawiam!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na schemacie widać przed wzmacniacz, Więc wnioskuję ze sygnał jest za mały, natomiast widzę dwa trafa, mniejsze i większe. Jakie jest ich zastosowanie w układzie. Do zmiany fazy ?

Następnie . Widzę że uC ,jest "sporych wymiarów" , Nie mozna by wykorzystać układu o mniejszej ilości wyprowadzeń , nawet w wersji smd ,zmniejszyło by nieco gabaryty pg całego układu. No chyba że celowo jest taki, bo wiem też mozna rozbudować układ o inne funkcje .

 

Dzwięki .

Nie wiem czy dobrze rozumiem. Ale wydaje mi się ,że po przebadaniu gotowego dzwięku, piszesz dla uC jego wersję, ale za pomocą częstotliwości jaką dzwięk posiada. Czyli zmuszasz uC do generowania częstotliwosci ,która na wyjściu, po wzmocnienie jest po prostu dzwiękiem. Nie jest to dzwięk zapisany jako by matematycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, wzmacniacz wykorzystany jest temu, żeby nie uwalić nóżki od procesora, po pierwsze sygnał z niego jest za słaby żeby "wyzwolić" trafo, po drugie w transformatorze występuje indukcja - czyli mogą się pojawić zakłócenia, po trzecie trafo też ma jakiś tam pobór prądu, jest mały ale chodzi o to, by procesora nie przeciążać. Mniejsze trafo jest przeznaczone do podnoszenia napięcia i odwrócenia fazy - wymagane we wzmacniaczu przeciwsobnym. Natomiast to dzięki dużemu transformatorowi, generator może uzyskać moc 100, 200 lub więcej watów. Napięcie na wyjściu w moim to 64V peak-to-peak.

Mikroprocesor jest taki, bo wykorzystuję go do większej ilości zadań: np sterowanie 6 kanałami do świateł, sterowanie nadawaniem z radia, ograniczanie mocy, łączenie się z urządzeniami zewnętrznymi itp. Mniejszego zastosować nie mogę, bo nie starczyłoby mu pamięci, chyba że ograniczyłbym mu funkcje tylko do podstawowych.

Jeśli chodzi o generowanie dźwięku, to nie da się tego inaczej zrobić poza nadaniem sygnałowi przez procesor odpowiedniej częstotliwości i wypełnienia. Na tym opiera się każdy generator, to nie jest jakiś mój wymysł, po prostu inaczej się nie da.

Wracając jeszcze do wyrażeń matematycznych - też nie bardzo da się to w taki sposób zapisać, da się tym zapisać sposób w jaki modulacja ma się zmieniać - czyli to co ja robię, z tą różnicą, że procesor nie musi nic liczyć ze wzoru, tylko leci kolejno po pętlach.

 

Wracając do lamp:

2x Elektra LBO-10

d80feadcdd06e.jpg

b9a608d6ef21b.jpg

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Uzyskujesz dość spore napiecie za trafem. Mierzyłeś jaki jest całkowity pobór prądu przez sam modulator ? przy zasilaniu 12V, lub jak w aucie, dochodzącym do 15V? przy jakich mocach wyjściowych miałeś jakie pobory prądu ? , jeszcze cos na koniec postu. Trafa sam nawijasz ? czy kupujesz gotowe ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pobór prądu przy akumulatorze 12V wynosi 7-7,5A, zaś przy 14,4V daje prawie 8, czyli wychodzi 100W z małym hakiem. Transformatory nawijam w całości sam. Było bardzo dużo zabawy, żeby dobrać odpowiednie uzwojenia, ale udało się . Niestety, tam gdzie wchodzi indukcja, tam już nie wszędzie działają wzory. Obliczenia wychodziły elegancko, a po wykonaniu trafa okazywało się, że uzyskuję moc ~50W. Także trzeba mieć i w tym troszkę wprawy, żeby dobrze nawinąć transformatory tak, żeby nie zrobić z niego tostera

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tragedii nie ma, Liczyłem na większy pobór pradu. Lecz. W złotówkach, na ile byś wycenił nawinięcie trafa. I następnie. Bazujesz na jakimś konkretnym transformatorze . Kupujesz karkas, blachy, czy dobierasz jakiś inny, po czym go przewijasz ? . Wiem że wzory są do obliczania, i wiem że to żmudna robota, a czasami nie wychodzi jak byśmy chcieli. Jednak ja bym pomyślał nad rozwiązaniem końcówki mocy audio, może nawet w układzie mostkowym. Trafo to jednak dodatkowa waga,i praca jak widać, a można swobodnie kupić końcówki, o mocach rzędu 100-150W, przy 14,5V zasilania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tragedii nie ma, bo prawie cała moc zamieniana jest na dźwięk, generator grzeje się w niewielkim stopniu, po bardzo długiej pracy dopiero zaczyna być ciepły, ale nigdy gorący.

Jeśli chodzi o moje transformatory, to można powiedzieć, że są kompatybilne z tymi federalowskimi, bo to na nich wykonywałem pomiary przed nawijaniem (także spokojnie moje można wsadzić do np PA300 lub AS320 i będzie śmigać ). Ja kupuję sobie karkasy, odpowiednie blachy (nie każda się nadaje), drut nawojowy - czyli powstają od podstaw. Szczerze powiedziawszy to myślałem nad układami mostkowymi itp, ale w praktyce nie dają one takiej mocy, jak jest deklarowana. Należy pamiętać, że bez trafa nie możemy podnieść napięcia - a co za tym idzie - zwiększyć mocy. Wynika to bezpośrednio z prawa Ohma. Dokładając do tego porządny głośnik np AS124 o impedancji 11ohm, wychodzi, że z tych 12-14,4V możemy wydusić max 18W i ani wata więcej (chyba że ma iść w ciepło, to tak ). Poza tym, trafo daje nam nieograniczone możliwości w doborze mocy.

Co do ceny traf, to się nie zastanawiałem nad tym, ale ja kupiłem trochę więcej części, także koszt nie jest raczej zbyt wysoki (w porównaniu do zakupu transformatora np od federala - to koszt ponad 250zł + wysyłka z USA), może wyjść kilkanaście zł, oczywiście doliczyć trzeba kupę pracy włożoną w zaprojektowanie tego, potem nawinięcie to kwestia kilku-kilkunastu minut .

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wydaję mi się że wiedzę masz pokaźną. Więc pozwolę sobie zapytać. I jednocześnie nawiążę do wcześniej zamieszonego schematu przeze mnie,jako element edukacyjny. Jak widać na schemacie, jest tam wzmacniacz w układzie H, manual układu nie wspomina że jest to układ z cyfrowym wyjściem. Jednak wzmacniacz w tym układzie, i na tych podzespołach nie jest odpowiednio głośny. Ale do głowy mi przyszło zastosowanie twojego wzmacniacza z trafem. Co mogę o tym układzie powiedzieć. Bez jakiego kolwiek wzmacniacza, sygnał na głośniczku jest słaby, dla tego układu jak na schemacie, teoretycznie oddaje to 20W, (jakoś tego nie słychać,albo jestem głuchy już) . To patrząc na twój projekt, pomijając twój uC, chciał bym zastosować twój wzmacniacz .Ale nie o mocy rzędu 100W, ale początkowo troche mniej. Powiedzmy 50W.

I tu pytanie.

Jaki z popularnych i ogólnodostępnych transformatorów mógł byś zaproponować.

Lub o jakich wymiarów karkasy musiały by być (drut zaś potem)

 

Zaczynam głęboko zastanawiać sie, nad popełnieniem twojego wzmacniacza. Ale tylko jego. Karkasów, czy transformatorów u mnie nie brak. Coś się znajdzie. Dla czego akurat to. Ano chwilowo jestem uziemiony ,z jakimi kolwiek pracami,a nuda mnie zaczyna dopadać, coś zrobić trzeba. A gratów nie brakuje.

 

Jeśli chodzi o schemat i układ, to gdzieś mam wersje na chyba 10W,a może 15W, wielkiej różnicy nie ma. Ale róznica jest, bo albo ciepło, albo moc. Ciekawy jestem twojej opinij,i a nóż po bawię się w nawijanie. Nie jest to dla mnie problem.

 

Wersja z mniejszą mocą, i dwoma tranzystorami

http://obrazki.elektroda.pl/6247823300_1383574154.jpg

 

Więc wysterować trafo jest czym.

 

i jeszcze coś o samym układzie .

http://static.elektroda.pl/attach/rt0620_charakterystyka_0dcecd0.jpg

http://static.elektroda.pl/attach/rt0620_max_rat_b7d8eab.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja tam nigdzie nie widzę wzmacniacza klasy H. To jest wzmacniacz klasy B, czyli przeciwsobny. Wzmacniacz operacyjny z tego co pamiętam daje na wyjściu max 2,5W, przy czym u mnie jest to mniej niż 1W (NIE jest to wzmacniacz stricte audio).

Teraz pytanie - w jakim sensie układ oddaje 20W i tego nie słychać, bo nie bardzo rozumiem pytania? Jeśli chodzi o filmik, to tak jak pisałem, głośnik jest puszczony przez dzielnik napięcia i emituje dźwięk z mocą ok 0,5W.

 

Z transformatorów ogólnodostępnych nie mogę polecić nic, bo nic nie pasuje do tych zastosowań, chyba że wybebeszysz trafo np. z zury (ale to ma znowu inne parametry). Wymiary transformatora też trzeba dobrać do generowanego dźwięku i mocy (zależy też od częstotliwości). Drut i przekładnię tak samo - należy dobrać. Przykładowo, do transformatora w generatorze 24V wykorzystamy na uzwojeniu pierwotnym cieńszy drut, niż w przypadku 12V.

Należy pamiętać, że wszystkie napięcia muszą być starannie dobrane. Nie pamiętam dokładnie, ale przykładowo na wyjściu trafa odwracającego fazę jest około 20Vpp, na wejściu mniej. Za małe napięcie spowoduje, że generator będzie cichy, za wysokie może uwalić wzmacniacz.

W przypadku zwykłych kostek wzmacniających, występują duże straty spowodowane grzaniem się układu, temu też wykorzystuje się transformatory.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twierdzenie że jest w układzie H, widzę po połączeniach, po za tym, też mi ktoś na pewnym forum to samo powiedział. Ja nie robię żadnych wzmacniaczy na tranzystorach ,jesli już to ,końcówki audio i "wiooo". Ale to mało wazne,za to wazne jest dla mnie twoje twierdzenie zaprzeczające.

 

Odpowiedz na pytanie.

Instrukcja mówi o tym że jest to 6-tonowa surena alarmowa o mocy 20W. Z tym że nawet na otwartym powietrzu słychać to słabo. Szczerze mówiąc, mam wrażenie że klakson w skuterze jest głośniejszy. Po prostu nawet sprawna tego typu syrena alarmowa jest cicha, i mocną wątpię w to żeby oddawała 20W .

 

I z tego powodu chodzę z myślą wykonania wzmacniacza z twojego schematu. Dobierając odpowiedni transformator.

Jeśli się mylę, to popraw mnie. Ale ja uważam , że tranzystor o symbolu BD945 ,będzie wystarczający na wysterowanie trafa.

 

Chciał bym wiedzieć ,czy dobrze myślę. Jeśli nie, to nalezy mnie poprawić. Patrząc na note katalogową w/w tranzystora jego parametry są wystarczające.

Jest jednak mały problem. Zastanawia, się jak połączyć twój wzmacniacz bez uC z układem z tego schematu . Czy bezpośrednio z wyjścia układu (BZ1 lub BZ2) [tu sygnał jest niski], za bd 945,już słyszalny dla ucha .Czy dając do tego przed wzmacniacz. Ciekaw jestem twojej opinii . Można by pominąć twój przed wzmacniacz, i zachować tranzystor,jako przed wzmacniacz, i jednocześnie zabezpieczenie.

I jeszcze jedno. Jak wyglądały by wymiary transformatora dla 50W.

p.s"chyba zaczynam kombinować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Co do twojej syreny 20-watowej - należy pamiętać, że głośność zależy w głównej mierze od głośnika, nie od generatora. Przykładowo modulator GES-110 montowany w kiach policyjnych był ledwo słyszalny, ze względu na słaby głośnik, mimo tego, że jego moc wynosiła 100W, tak samo jak np głośnika AS-124 który posiadam. Ten pierwszy emituje dźwięk o natężeniu ok 102dB, natomiast ten mój ~ 125dB - przy zachowaniu takiej samej mocy.

Ja osobiście nie użyłbym Bd945, zagotują się.

Ja niestety nie znam dobrze twojego układu i nie wiem jak się zachowa gdy go podłączysz do wzmacniacza. Jeśli podasz mu zbyt mocny sygnał, uszkodzisz wzmacniacz. Tu musisz wszystko dobrać pod to, co masz. Ja nie miałem na biurku twojego układu, także ciężko mi doradzić. Najlepiej zachować gotowy układ wzmacniacza i podać mu słaby sygnał - wtedy można go sobie stopniowo podnosić i dobrać właściwie.

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla śmiechu.

Zachciało mi się edukacyjnie zbudować coś takiego. Znalazłem filmik przypadkiem

 

 

To metodą prób i błędów trzeba bedzie albo próbować ,albo uwalić. Wzmacniacz? żadna rewelacja, jeżeli na wyjściach (BZ) przed jakim kolwiek wzmocnieniem jest coś słyszalne, ale za cicho, wiec trudno będzie uwalić co kolwiek. Ale pozostawmy ten temat, i wróćmy do twojego.

 

Do dziś wiem że w moim rejonie kijanki są nadal ciche. Nawet te co mają już ledowe belki założone, coś tam miga, coś tam piszczy, nie wiadomo co i skąd . W normalnym ruchu cieżko usłyszeć w odpowiednim momencie .

 

Co ciekawe uważam. Piszesz iż głośnik emituje 102dB, i taką samą wartość mam w tej biednej syrence też rzekomo wyje w głośnik o tym samym parametrze. Czyli chcesz powiedzieć ,że aż tak istotną rolę ma głośnik ? nie mówimy tu o jego zabudowie . Wiec ciekaw jestem jak by brzmiała ta syrenka po podłączeniu do AS-124 Bo wnioskuję ze ten jest bardziej odpowiedni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Głośnik to podstawa dobrego systemu. Jaką pewność masz, że twój głośnik ma te 102dB? Ja mam parametry mierzone miernikiem.

Wystarczy sobie popatrzeć jak się przelicza wartości dźwięku i widać, że różnica między 102 a 125db to różnica na poziomie kilkudziesięciu razy (skala logarytmiczna).

Jeśli chodzi o kianki, to w tych nowych z generatorami Elektry zastosowano głośnik SA-135 - też bardzo słaba konstrukcja. Należy pamiętać, że Gesy i te głośniki też mają moc 100W. U mnie jeżdżą kianki z sygnalizacją Federala i szerze powiedziawszy, nie mają sobie równych wśród innych pojazdów z innymi sygnalizacjami (poza Code3 i Whelen). Moim zdaniem AS-124 to najlepszy dostępny głośnik (i nie jest to tylko moje zdanie). Wystarczy zestawić ze sobą 2 pojazdy uprzywilejowane z sygnałami różnych producentów - jeden będzie głośniejszy, drugi cichszy, mimo tego, że moc obu to 100W.

Pozdrawiam!

Edytowane przez michalsc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się