Wojas

Zielona LZ jest już na swoim miejscu. Pozostaje podłączyć jej jakiś modulator, który ją ożywi. Zastanawiam się co najlepiej będzie do tego pasować, a przy okazji nie będzie mi się na wystawce powtarzać.
Wybór chyba padnie na ZURE 5120 ponieważ ten model obecnie nie steruje żadną z wyeksponowanych belek, a będzie wiekowo pasować do tej „straży leśnej”.

Tak więc belka jest już gotowa. 

Tak to wyglądało w trakcie składania i odświeżania:

A tak wygląda efekt końcowy:

Wszyscy wstawiają nietypowe LZtki to i ja coś dorzucę.

Policyjny VW T4 z fabrycznie zamontowaną elektrą LZ niebiesko-czerwoną, stroboskopową z naprzemiennym potrójnym błyskiem. Same t4 z belkami to rzadkość ale i ta LZ też jest w nietypowej konfiguracji.

Konkretnie ta belka trafiła do mnie i obecnie przechodzi remoncik.

Poniżej film kolegi, który nagrał jak to świeci.

Taki potrójny, naprzemienny błysk chyba nie był standardem w LZ? 

Ok miałem powoli kończyć z rozbudowywaniem kolekcji... ale po przeczytaniu wpisu o zielonych kształtkach od LZ również zapragnąłem takie mieć...  

Tak więc skoro pojawiły się zielone kształtki, musiałem dokupić kolejną LZ. Zależało mi jednak na tym by była inna niż ta co mam obecnie na „wystawce” (halogenowa z poloneza z kloszami czerwono-niebieskimi). 

Tak się złożyło, że kolega miał akurat na sprzedaż ciekawą stroboskopową LZ z... policyjnego vw transportera t4 co samo w sobie jest ciekawostką  ma fajny naprzemienny, podwójny błysk co w LZkach chyba nie jest standardem? 

Z uwagi na fakt, że jedna LZ w tej kolorystyce już u mnie w kolekcji jest, to ta w ramach przerowadzanej właśnie renowacji zmieni barwy na zielone.

Na ten moment belka jest rozebrana na części pierwsze, zostanie wyczyszczona, przeserwisowana i złożona z wykorzystaniem nowych części (kształtki, śrubki, przegrody, słupki, lustra itp.).

Zastanawia mnie ten sterownik od stroboskopów, a raczej jego obudowa... czy taka rzeźba to stan fabryczny czy też policyjne warsztaty były tu przede mną i wymieniły obudowę tego sterownia...?

Ostatecznymi efektami pochwalę się dopiero w przyszłym tygodniu

Jak widać na przykładzie powyższego MANa nie zawsze kasa jest problemem  

W dzisiejszych czasach używaną ale jeszcze całkiem dobrze działającą belkę da się kupić za grosze (np stroboskopowe LZP z kijanek). Zapewne będzie to działać lepiej niż nowe, chińskie ledy. O możliwości zakupu firmowej lampy magnetycznej w przystępnej cenie już nie wspomne. 
Tak więc sądzę, że to bardziej ułańska fantazja i brak odgórnych wytycznych kolegów z OSP ponosi.

Tak tylko się upewnię czy podczas testów na biurku podłączony do masy jest pin odpowiedzialny za detekcję lampy? Bez podłączenia masy do jednego z pinów w małej wtyczce 6pin (teraz nie pamiętam do którego) w as320dig działać będzie jedynie AH i megafon natomiast syreny nie. Przepraszam, jeżeli piszę oczywiste rzeczy ale wbrew pozorom to najczęstsza „awaria” i powód niedziałających syren w tych modulatorach, zakładanych przez kolejnych właścicieli na własną rękę...  

Charakterystyczne w federalach jest też ciche „piszczenie” poszczególnych modulacji dochodzące z samego modulatora kiedy głośnik jest niepodłączony lub podłączony ale padnięty więc to może to jednak wina głośnika? Jest szansa przetestować go z innym modulatorem albo modulatora z innym głośnikiem? Albo najlepiej przełożyć skrzynkę do innego auta z taką instalacją tylko na chwile test - to będzie najszybsza metoda ustalenia czy to modulator czy instalacja/głośnik w aucie. Te urządzenia naprawdę rzadko się psują...

Dziś nowe lampy trafiły już na wystawę. Pozostała jeszcze cała kabelkologia aby ożyły...

ViewPoint jest w komplecie z PA300 i AS124, do francuskiego hazteca xpress jeszcze nie mam modulatora z dwutonem i niewykluczone, że nigdy go mieć nie będę bo szczerze się brzydzę tymi dźwiękami, a sterować nim tymczasowo będzie nowy gam150 widoczny pod pa300.

A tak to wygląda obecnie w szerszym planie:

Godzinę temu, FachowiecPL napisał:

 

Kolego nie chciał byś się zamienić na Vectora? Mam trzy sztuki 7 modułowe a viewpointa jeszcze nie mam   Pracuje w Wawie wiec można się kiedyś spotkać.

Możemy pomyśleć o zamianie bo w sumie nie ma to dla mnie wielkiej różnicy. Kupując tego viewpointa przede wszytkim ważny był dla mnie jego bardzo dobry stan (ma jedynie ryski na kloszach, a poza tym wygląda jak nowy) oraz niebieska kolorystyka dlatego raczej musiałaby być to lampa w podobnym stanie i również niebieskiej kolorystyce. Możemy wymienić się namiarami w wiadomości prywatnej i na ten temat pogadać, spotkać się kiedyś już po epidemii itp.

Starą prawdą jest, że w przypadku wszelkich okazji sprawdza się jedynie szybkie działanie... Ten twinsonic z wbudowanym szperaczem i modulatorem w zestawie, choć był z rynku europejskiego to niewątpliwie okazją był. Wszystko to tylko kwestia naszej determinacji i aktualnego budżetu na takie głupoty, który umożliwia podejmowanie szybkich decyzji

Wracając do moich nowych nabytków, francuski haztec pochodzi dokładnie z takiego auta:

a działa on tak:

Nie tylko Tobie ten twinsonic uciekł. Znam jeszcze przynajmniej jedną osobę, która do dziś żałuje, że się chwilę za długo zastanawiała.  Ponoć zaraz po wystawieniu ktoś bez targowania ją zaklepał z odbiorem osobistym. Kto to był? Nie wiem, ta belka była akurat poza zakresem mojego zainteresowania pomimo przystępnej ceny jak za ten zestaw. 
Viewpoint wisiał chyba kilka miesięcy więc miałem sporo czasu aby dojrzeć do tej decyzji  Haztec to była faktycznie szybka akcja, zaraz po pojawieniu się oferty.

Jako ciekawostkę napisze, że viewpoint jeździł do niedawna na strażackim starze.

Ostała mi się ostatnia ściana w pomieszczeniu przeznaczonym na wystawkę więc nie mam innego wyjścia jak na tym zakończyć... viewpoint’a kupiłem tylko dlatego bo potrzebowałem jakiejś pasującej lampy do posiadanego już PA300, a francuski haztec został kupiony... hmmm chyba tylko z ciekawości (bo nie znam tych lamp) i co ważne był tani... tak sobie przynajmniej tłumacze te nieplanowane zakupy...

8 minut temu, Przemek napisał:

Brawo! Widziałem ogłoszenie z ViewPointem. Miło, że wpadł w ręce kolekcjonera

Dzięki! Co prawda kolekcją miały być wyłącznie polskie klasyki ale po zakupie pa300 trochę wymknęło się to spod kontroli... 

Dziś w kolekcji pojawiła się lampa, która będzie pasować wg mnie do PA300 na wystawce. Oto ona:

FSC ViewPoint (halogenowa)

Pojawiła się też nieco egzotyczna belka(niebiesko-żółta) z francuskiej straży miejskiej :

Haztec XPress z 4 rotorami

Jak skończy się szalejąca epidemia i będę miał więcej czasu to trafią na ścienną wystawkę. Muszę się za to teraz rozejrzeć za jakimś pasującym dualtonem do tego francuza...

Napewno celowałbym w jakiegoś amerykańca

W sumie to sam nie wiem bo się zbyt mocno nie zastanawiałem nad tym jeszcze, na pewno jakiejś amerykańskiej  

Śruby były wklejone na stałe do kloszy i całość była szczelna... może nie wyglądało to super ale spełniało swoje zadanie i działało dobrze. Inna sprawa, że legalność zasłoniętej aż w ponad 180stopniach lampy niebieskiej była wątpliwa... Jednak jeszcze parę lat temu było to całkiem często stosowane podczas jazdy w kolumnie (na pierwszym aucie, tak by nie oślepiać kierowcy auta jadącego przez dłuższy czas za nim).

Z tego co pamiętam m6.

Wystarczy się wyraźniej przyjrzeć archiwalnym zdjęciom aut BORu z tymi kogutami aby wypatrzeć, że bardzo duża część lamp w tych obudowach (od obrotowych az po ledy) ma wystające z kloszy śruby do przykręcenia tej osłony. Poniżej pierwszy lepszy przykład z internetu:

1 minutę temu, TommY napisał:

mam podejrzenie, że te powiercone dziury i śruby to nie fabryczny wyrób. Widzę wyraźnie, że osłony obejmują ponad połowę powierzchni klosza więc przy zastosowaniu wewnątrz pojazdu raczej nie spadłyby. 

Śruby wystające do góry z kloszy to fabryczne rozwiązanie. Osłony nie dolegają aż tak dobrze i spadłyby odrazu bez tych śrub

Dziś do kolekcji trafiły lampy magnetyczne Elektry typu LBX-10k1n wraz z oryginalnymi osłonami kierunkowymi. Takie zestawy były kiedyś powszechnie używane przez BOR.

Ciekawostka: Dziś SOP również zamawia lampy magnetyczne z osłonami kierunkowymi, można takie dostać np. do nowszych lamp magnetycznych typu LBL20k1n:

Na mojej"wystawce" pojawił się dziś modulator FSC PA300 + głośnik FSC AS124. Tylko klimatycznej lampy mi do tego brakuje...  

Jakby ktoś szukał do kolekcji ledowej belki w dobrej cenie to jest właśnie na OLX okazja. Co prawda nie jest napisane na jaki kolor świeci ale w tej cenie to w sumie i tak nie ważne.

https://www.olx.pl/oferta/belka-ostrzegawcza-12-led-12v-CID5-IDDS0Pk.html

podziwiam kreatywność ale już chęć sprzedania tego czegoś jako belkę ostrzegawczą na pojazd nieco mniej...

poniżej wstawiam zrzuty ekranu na wypadek gdy ogłoszenie bedzie juz nieaktualne

A tu zdjęcie auta, które dopiero co ktoś wstawił na facebookowym funklubie starów. Na szczególną uwagę zasługują samodzielne modyfikacje sygnalizacji świetlnej... Tak więc nie trzeba nawet specjalnie szukać, by natrafiać na tego typu ciekawostki w przeróżnych OSP.  

Wbrew pozorom te policyjne mercedesy jak na przekrój aut z tamtych lat nie są aż takie tragicznie widoczne jak to się przyjęło powszechnie uważać... 

Co do pokazanego foto to niestety standard w OSP. Tam można spotkać totalnie wszystko. Są takie OSP, które mają pozytywnych zboków, którzy odwalają auta w lampy i syreny niczym w USA(często olewając nasze głupie przepisy mówiące o 10 punktach świetlnych, a czasem nawet i o kolorach i np. migają na niebiesko, czerwono, a czasem i biało...) są i takie, które montują dosłownie chińskie niehomologowane atrapy zamiast prawdziwej sygnalizacji uprzywilejowania. Są też i takie, które mnie najbardziej zaskakują bo pomimo sporego budżetu sygnalizacje są zupełnie bez sensu. Pierwsze lepsze foto ze strony głównej czerwonychsamochodów.com i co widzimy, nowego busa MANa z taką oto sygnalizacją...

Wbrew pozorom spotykam dosyć często takie montaże głośników(z belką tylko na foto i to wyłącznie w jakichś osp), choć najczęściej są to jednak montaże przodem ale totalnie schowane za elementami konstrukcyjnymi... Najwięcej w autach z początków powszechnego stosowania głośników w komorze silnika. Na szczęście świadomość jak i same urządzenia są coraz lepsze i coraz rzadziej widuję takie kwiatki w nowych autach. Dużym problemem są też naprawy powypadkowe pojazdów, podczas których auta są składane przez laików w dziedzinie sygnalizacji, którzy nie mają w tym zakresie podstawowej wiedzy. W przypadku sfotografowanego auta jestem prawie pewny, ze ten „fachowy” montaż powstał w wyniku takiej naprawy. Wskazuje na to wyjątkowo dobry stan głośnika (tylko farba zewnetrzna odpadła ale głośnik się nie utlenił i nie rozwarstwił), który moim zdaniem jest nowszy niż samo auto (2007).

Wczoraj wpadł do kolekcji modulator od Gameta Gam150 E/PB (cokolwiek to znaczy... ) z 2017r.

W przeciwieństwie do starszych wersji ma już całkiem znośne modulacje, choć mi osobiście brakuje "priority". Jest za to w mojej opinii bezsensowny mix. Dodatkowo da się przełączać tryb dzień/noc (tzn. zmniejszać głośność) oraz wyłączać podświetlenie klawiatury.

Tak to gra:

A co do moich osobistych uwag dotyczących gameta... Cieszę się, że produkty kolejnego polskiego producenta są rozwijane i powoli stają się całkiem sensowne. Niestety wciąż nie mogę przeżyć braku kompatybilności podzespołów i wtyczek z poszczególnych partii. Posiadam 3 szt modulatora GAM150 z oznaczeniem PB (2010r.,2012r,2017r.) i nie da się zamienić pilota pomiędzy nimi, każdy działa trochę inaczej, każdy ma inne modulacje i każdy ma trochę inną kabelkologię... W przypadku federali można dowolnie żonglować pilotami pomiędzy urządzeniami danego typu bez względu na rocznik itp... co więcej piloty z as320, as380, as320dig też da się między sobą podmienić i będzie to działać... w przypadku gameta wszystko nazywa się gam150 ale nigdy nie udało mi się jeszcze dopasować pilota do innej centralki lub odwrotnie... z punktu widzenia użytkownika trochę słabo...

A na koniec coś dla poprawy humoru... Napotkany dziś nieoznakowany radiowóz i montaż głośnika w komorze silnika... "Parę" lat tak już jeździ (do kompletu ma ZURE5120)

Przykład pojazdu SOPu, który miałem ostatnio okazję oglądać. Pojazd w 100% na ledach, świeci tak jak żadne strobo czy halogeny, a przy tym pobór prądu jest mały, do tego lampy kierunkowe (w tym przypadku nanoledy od federala oraz podkładka gecko6 pod przednią tablicę) są malutkie, łatwe w dyskretnym montażu oraz nie wymagają dodatkowych sterowników. Nawet bez lamp magnetycznych na dachu pojazd jest bardzo dobrze widoczny nawet w sporym słońcu za dnia, a w przypadku gdy wszystko jest wyłączone praktycznie nikt nie wypatrzy, że to pojazd uprzywilejowany. Tak jak wspomniałem nie wyobrażam sobie tak rozbudowanej instalacji opartej na stroboskopach...

I jeszcze za dnia aby nie było...