Wojas

Jasne, że forum jest po to by każdy mógł się wypowiedzieć jednak nawet jeżeli lubimy jakieś starsze rozwiązania nie można forsować stwierdzeń, że są one lepsze. Analogicznie można lubić stare polonezy(sam lubię stare, polskie auta) ale stwierdzanie, że są lepsze od nowych np passatów ociera się o śmieszność  Dlatego ja akurat w pełni popieram stanowcze ale i rzeczowe wpisy michalasc. widać, że człowiek zna się na rzeczy. Od siebie tzn z punktu widzenia wieloletniego już użytkownika, który przeszedł przez halogeny, stroby i ledy ale też i sporadycznego instalatora i od niedawna kolekcjonera tych gadżetów śmiało mogę powiedzieć, że jest przepaść pomiędzy kolejnymi generacjami i z obecnymi markowymi ledami nic się równać nie może i to zarówno pod względem widoczności jak i technologicznym (np awaryjność, poziom skomplikowania urządzeń, ich gabaryty, powodowanie zakłóceń, poziom poboru prądu itp.,itd.). Oczywiście, że można być wielkim fanem klimatycznych, starych lamp i modulatorów (sam takie zbieram ale w ramach powiedzmy muzealnych) ale sugerowanie ich wyższości i ubolewanie nad tym, że nie są obecnie stosowane świadczy wyłącznie o braku jakiegokolwiek doświadczenia w zakresie użytkowania tego sprzętu. Halogeny są dalej w sprzedaży (i to nie u każdego producenta) wyłącznie jako tańsza alternatywa, stroby już nie bo były droższe i gorsze od ledów. Kolejne moje spostrzeżenie pojawiło się niedawno gdy zacząłem przeglądać filmy kolegi na YT, na których prezentuje on różne lampy/modulatory/całe pojazdy i zupełnie zaskoczyły mnie komentarze pod nimi, gdzie w większość komentarzy brzmi „tylko gesy sa spoko, federale to syf”, „tylko belki elektry LZ wymiatają, a ledy to dziadostwo”. Świadczy to wyłącznie o tym, że te filmy są oglądane i komentowane przez osoby spoza branży użytkowników tego sprzętu, które mają zerowe doświadczenie z tego typu sprzętem lub co najwyżej są to członkowie osp, gdzie mieli do czynienia se starym starem wyposażonym w zure ps100 i po prostu nic lepszego nie widzieli. Podsumowując kolekcjonować i lubić można wszystko, ale do zastosowań profesjonalnych promujmy i używajmy nowoczesne i działające urządzenia.

Ps.Jak będę miał trochę czasu to wstawię jakiś film z widocznością takich „kiepskich” ledów w pojeździe nawet nieoznakowanym, który z założenia jest niby nieco mniej widoczny niż oznakowane

8 godzin temu, Symbianix napisał:

Żadne ledowe lampki nigdy nie dorównają prawdziwym stroboskopom. Dziwię się ,dlaczego producenci lamp ostrzegawczych poszli tą drogą a nie trzymają fasonu i nie produkują już dobrych widocznych z daleka lamp. Duch czasu i postęp nie zawsze przynosi oczekiwane efekty.

Fachowca aż miło posłuchać tzn. poczytać... Tak jak już wspomniał powyżej michalsc, wypowiadając się tak stanowczo na dany temat warto mieć chociaż trochę fachowej wiedzy z tego zakresu...

Bezsprzecznie jako część historii się nadaje.

Ja jednak uważam, że starsze chinole CJB sprzedawane jako elektry działały już lepiej od gesów choć brzmiały równie chińsko (dwie modulacje z czterech były znośne, miały AH, syrenę ręczną, nie miały opóżnienia w działaniu po wciskaniu przycisku i ogólnie były chyba bardziej idiotoodporne  ).

Sterowaniem świateł w gesach też nie byłem zachwycony, szczególnie w pojazdach nieoznakowanych czyli w wersji, która posiadała dwa wyjścia na światła ostrzegawcze w tym jedno z detekcją. W tych autach trzeba było pamiętać aby osobnym przyciskiem włączać światła kierunkowe w grilu, które nie włączały się samoistnie po uruchomieniu dźwięku... dlatego najczęściej te auta pomimo posiadania lamp kierunkowych w grillu jeździły na samej lampie magnetycznej na dachu i w dodatku w trybie nocnym(cichym)...  

Też się prawie na niego zdecydowałem bo cena była dobra jak za nowy sprzęt ale potem sobie przypomniałem jak bardzo nie lubię GESów i nie chcę ich w swojej kolekcji (chyba, że same do niej wpadną jak w przypadku dwóch starych w wersji z oznakowanego i nieoznakowanego  ).

To jeden z tych dwóch ostatnio sprzedawanych na allegro gesow? Nówek ale po gwarancji za 350zl? 

No to czekam z niecierpliwością na ostateczną wersję. Cieszę, się że w elektrze pracują w tej dziedzinie odpowiedni ludzie (i z tego co zauważyłem chyba też pasjonaci ). Szacun

7 godzin temu, michalsc napisał:

Witam,

Z partii 1000szt generatorów, które poszły na pierwsze tury radiowozów do tej pory (czyli ponad rok) wróciły 3 na serwis, co daje współczynnik awaryjności na poziomie 0,3% (czyli raczej dobry), z czego 2 uszkodzenia wynikały z błędu montażowego.

Co do uchwytu - projekt miał na celu jak najszybsze wyparcie gesa i stąd wynika pozostawienie obudowy i uchwytu pilota. W radiowozach typu VW T6 były zmodyfikowane uchwyty - miały dodaną podpórkę, przez co pilot nie wypadał z uchwytu (wspomniany efekt dźwigni), ale nie jest to koniec zmian w kwestii generatorów produkowanych w naszym kraju.

PS. a co do federala... te urządzenia, które są produkowane w USA faktycznie trzymają poziom jakościowy, natomiast te pochodzące z Hiszpanii to już zupełnie inna bajka.

Pozdrawiam!

Szczerze Wam kibicuję w kwestii rozwoju ESG i mam nadzieję, że ta awaryjność utrzyma się na podobnym poziomie w dłuższej niż rok perspektywie. Kwestia uchwytu to nie czepianie się ale spostrzeżenie wielu użytkowników (nie tylko moje), które fajnie będzie z czasem poprawić.

Co do federali, nie chcę być ich adwokatem ale przez moje ręce w ciągu ostatnich kilkunastu lat przeszło już chyba kilkaset urządzeń wszystkich większych producentów, którzy masowo działali w tym czasie na polskim rynku tj.elektra, elfir, gamet, federal i ten ostatni z całą pewnością wypada najlepiej pod względem bezawaryjności (o dźwiękach i funkcjonalności nie wspominając). Mogę ich natomiast skrytykować za oświetlenie... szczerze nie lubię świateł w technologii solaris, które pod względem widoczności wypadają blado, dopiero ich najnowsze światła ledowe są wg mnie ok. 

Tak jak już wspomniałem w pierwszym wpisie, myślę że dopiero ESG może w temacie modulatorów zamieszać. Oby cenowo nie był droższy od federali - jeżeli dobrze pamiętam z tego co usłyszałem w sklepie elektry kilka miesięcy temu to podstawowa wersja (są różne wersję jak w przypadku gesów?) to koszt ok 1200zl netto?

Czas pokaże jak będzie z jego awaryjnością ale zapowiada się, że w końcu mamy pierwszy polski modulator na miarę obecnych czasów! Tego już od bardzo dawna u nas brakowało i niestety od lat każdy kto chciał mieć dobrze działający, nie psujący się sprzęt, który w dodatku będzie przyjemny dla ucha był skazany na federala (którego pomimo stwierdzenia „skazany na federala” bardzo lubię i w ostatnich latach uważałem go za jedyny rozsądny wybór, co mam nadzieję niebawem się zmieni).
Z moich obserwacji (zdobytych jeszcze na GESie110) wynika, że warto pomyśleć nad sensowniejszym uchwytem pilota bo ta wspólna cecha ze starym GESem niestety chluby ESG nie przynosi. Pilot jest OK ale w tych gąbkach nie jest zamocowany pewnie i zdarza się, że wciskanie górnych przycisków w trakcie gdy pilot jest w uchwycie potrafi powodować jego wypadanie (robi się dźwignia). Ma to szczególnie miejsce podczas jazdy alarmowej, gdy obecna jest adrenalina, dynamika jest duża i trzeba potem w tych nerwach zbierać pilota z podłogi co nie jest do końca bezpieczne.

Dziś wyciągnąłem z kartonu elementy zestawu motocyklowego, które posiadam od jakiegoś czasu i mam do Was pytanie co to w ogóle jest, czego do zestawu brakuje oraz jak to ewentualnie podłączyć. Jak widać w zestawie jest skrzynka (sterownik), pilot oraz jedna sztuka głośnika. Domyślam się, że brakuje świateł, włącznika/przełącznika i pewnie drugiego głośnika... ktoś z Was ma może schemat lub wiedzę jak podłączyć to co jest na zdjęciach aby ożyło? :)

1 minutę temu, Krzysztof Połeć napisał:

Dobrze  teraz powiedz mi jakiego zasilacza używasz? Aktualnie robię instalację u siebie i szukam czegoś co zasili od Nanoleda po Aerodynica 

Tylko akumulator mi się do tego sprawdza. Nawet mocne, profesjonalne zasilacze wymiękały jak odpaliłem naraz dużo halogenów. Ta wyeksponowana na ścianach kolekcja jest podzielona na dwa obwody, które są podłączone do dwóch niezależnych aku, a każdy z nich do cyfrowego prostownika w sumie na stałe. Ja użyłem żółte optimy 55Ah z uwagi na możliwość ich głębokiego rozładowania. Dodatkowo zastosowałem klemę minusową z wbudowanym heblem by odłączać wszystko w łatwy sposób na czas gdy jest nieużywane. Oczywiście zaraz za aku zastosowane są też bezpieczniki 30A na każdym z obwodów.

Jeden z akumulatorów stoi na razie luzem, drugi jest w estetycznej obudowie ze zintegrowanym prostownikiem. 

2 minuty temu, Przemek napisał:

 

Co do ESG-100 to jedyne co on ma wspólnego z GES-110 to obudowa manipulatora. Wszystko pozostałe to nowe podzespoły według innej koncepcji nowego konstruktora

Ta syrena motocyklowa Federala to nie jest SCS-1000? Taki głośnik z funkcją syreny w środku? Coś jak w Hondach CBF1000A?

 

 

Tak, o esg wiem, że to tylko obudowa  pilota pozostała taka sama - stąd mam takie duże nadzieje co do niego  Niestety fakty są takie, że jeżeli chodzi o modulatory to na naszym rynku jest federal, a potem długo-długo nic. Wszystko co krajowe to albo zwykłe dziadostwo(gesy) albo jest bardzo awaryjne(gamety) albo nie nadążało za współczesnymi standardami(zury). Wracając do ESG szkoda tylko, że uchwyt pilota oparty na wciskaniu w takie śmieszne gąbki pozostał bez zmian. Ciężko się wciska górne przyciski na zaczepionym manipulatorze by nie wypadł z uchwytu.

Co do syreny motocyklowej to nie pamiętam jaki to model. Jak wpadła w moje ręce, to zaraz wpadła do kartonu i tam leży do dziś nieuruchomiona. W tym moim zestawie (który raczej nie jest kompletny) jest skrzynka, mikrofon oraz jeden głośnik motocyklowy. 

Modulatory w mojej kolekcji:

1. Elektra

• CJB100F (chinol ale sprzedawany jako elektra w okolicach 2007r., posiada niespotykaną funkcję płynnego wyciszania... syreny. W mojej opinii poza fatalnymi dźwiękami modulacji był całkiem niegłupi jak na tamte czasy: 4 modulacje, AH, syrena ręczna, megafon, 2 wyjścia na lampy)

• GES110 (pierwsza wersja, również zalatująca zabawką z dalekiego wschodu... mam nieodparte wrażenie, że już CJB100F1 miał więcej funkcji i lepiej działał, natomiast dźwięki obu przypominają alarmy samochodowe lub chińskie pozytywki. Po tym sprzęcie zupełnie wyleczyłem się z chęci posiadania w kolekcji nowych wersji gesów… Za to bardzo dużo sobie obiecuję po nowym ESG100 ale w swoich rękach jeszcze go nie miałem... )

2. Federal Signal/ Federal Signal Vama

• AS320
• AS380

• AS320DIG PO

• AS320DIG CB P5

Dodatkiem do tego modulatora jest przycisk szybkiego uruchamiania syren wymagany w policji od końca 2019r. Ten to wersja stosowana przez transmed. Jednak aby działał tak jak wymaga tego policja(jedno wciśnięcie wszystko miga i świeci, drugie wciśnięcie tylko świeci, trzecie wciśnięcie wszystko wyłącza), niezbędne jest dodatkowe urządzenie o nazwie (o ile dobrze pamiętam) CAJA FUNCTION za ok 300zł netto, którego nie mam jeszcze w zesawie.

• AS422 6s PO

• PA300

• Modulator motocyklowy, którego nazwy nie pamiętam ale jak sprawdzę to uzupełnię

3.GAMET

• GAM150 (kilka wersji, jedna ma nawet dźwięki niczym PA300...)

4. ELFIR

• ZURA PS100

• ZURA PS100R T4

• ZURA PS100P (niestety w słabym stanie, nie nadaje się na wystawę)

• ZURA 3120

• ZURA 4120

• ZURA 5120

5. Whelen

• BETA

Lampy magnetyczne :

• FSV LE330 (niebieska, czerwona, żółta)

• FSV Geminis niebieski - ledowy następca serii LE330

• FSV LM400 - wersja standardowa niebieska

• FSV LP400 (przerobiony na magnetycznego LM400 - jest o tyle ciekawy, że umożliwia zmianę trybów świecenia, w tym np. tryb rotor)

• Elektra LBL20K1 - niebieski i czerwony w białych kloszach

• Klasyczne elektrowe koguty magnetyczne serii LBo/x10 z różnych okresów, w różnych wersjach

• Gamet Marta - stroboskopowa

W późniejszym czasie uzupełnię zdjęcia brakujących lamp.

50 minut temu, lbs5 napisał:

Spoko to wszystko wygląda. Jednak szkoda mi tych belmowskich kształtek z T4, że je tniesz na połówki. W sumie nigdy ich nie widziałem na żywo. 

Co do tych długich Gametów, to ze względu na ich marną jakość wykonania, to za parę lat będą zapewne bardzo poszukiwanymi egzemplarzami kolekcjonerskimi. 

Mi też szkoda, ale fakt jest taki, że różnią się od tych nowszych, krótszych tym, że są wciąż dostępne Ostatnio jeszcze można było je kupić w elektrze, tych standardowych do głośników w białym kolorze już nie. Był więc to jedyny sposób na uzyskanie "nowej" LZki

CD

W mojej kolekcji można znaleźć m.in. takie lampy kierunkowe (oraz te montowane na podszybiu):

• Elektra LBLK-4/3

• Elektra LBLK 6/1

• FSV IMPAXX
• FSV Nanoled 

Warto zwrócić uwagę na różnicę w grubości... Osobiście uważam impaxxy jak i inne ledowe lampy federala w technologii solaris za mało udane.

• FSV Viper S1 

•   klon Vipera S2

• Elektra/Axixtech Titan (widoczny zdjęciu razem z lampą opisaną poniżej - titan po prawej)

• Niezidentyfikowana lampa na podszybie, wyglądająca jak chinol gdyby nie zastanawiąjący napis w prawym górnym rogu płytki... Diody są porównywalnej mocy jak w titanie ale ma ewidentnie gorszą optykę - co widać na powyższym foto porównawczym. Błyska nieelektrowo tzn ma zwykły potrójny błysk - brak możliwości przełączenia tego trybu.

• Lampa niezidentyfikowanego producenta - brak bić na kloszu, z uwagi na to, że jest wklejona w ramkę wydrukowaną na drukarce 3d nie wiem czy ma jakieś opisy od spodu. Świeci porównywalnie do federalowskich nanoledów

Mam jeszcze kilka lamp kierunkowych/na podszybie. Jak będę miał okazję to wstawię ich zdjęcia.

Jak już odkryłem, że dobrze się tu linkuje filmy z YT to zamieszczam film z kanału mojego kolegi z demonstracją działania mojej naściennej, wyeksponowanej kolekcji:

Ok czas na prezentację pojazdu-demówki.

Jest to nic innego jak wojskowy honker w najnowszej wersji (tzw. honker 2000). Dla niewtajemniczonych napisze tylko, że te pojazdy w tej konkretnej wersji były produkowane aż do końca 2018 roku. Choć nie różnią się mocno wizualnie od tych produkowanych od 89roku to mechanicznie są to zupełnie inne pojazdy.

Ten konkretny honker 2000 jest w wersji rozpoznania pirotechnicznego. Poza specjalistycznym ekwpiunkiem wewnątrz, które nie jest przedmiotem rozważań na tym portalu samochód jest wyposażony w sygnalizację ostrzegawczą oraz oświetlenie robocze.

Jako, że jest to w sumie taka pokazówka posiada tego więcej niż niezbędne minimum.

Auto wyposażone jest w:

• modulator whelen beta (z funkcją radio podłączoną do motoroli dm3601)
• modulator fsv as320dig (podłączony do dwóch głośników es100c oraz z dołożonym przyciskiem szybkiego uruchamiania syren - takim jaki jest w moim avatarze)
• modulator fsv as422 (jego głównym zadaniem jest sterowanie oświetleniem ostrzegawczym oraz roboczym)
• opisaną wyżej belkę na bazie LZN z wbudowanymi przednimi lampami roboczymi
• 10szt lamp kierunkowych dualcolor (nieb-pomaranczowe)
• 2x głośnik fs es100c
• 1x głośnik fs as124 (podłączony do whelena bety)
• po dwie lampy robocze led na każdym boku pojazdu
• jedną lampę roboczą led z tyłu
• szperacz dachowy hella marine sterowany z wnętrza pojazdu przez kierowcę.

Jako, że nie jest to projekt zamknięty wciąż zachodzą jakieś modyfikację i poprawki w jego wyposażeniu.

Oto jak to świeci:

A tu słychać jak hałasuje - niestety ten film kolega kręcił w bardzo dużym świetle i moim zdaniem bardzo słabo widać błyski:

W dniu 8.02.2020 o 17:13, Krzysztof Połeć napisał:

można prosić filmik LZN-a ?

Proszę.

Obecnie mam tylko filmy z widoczną częścią tylną. Całość działania zaprezentuje później przy okazji prezentacji całego auta.

Dwa filmy, jeden w wersji całej niebieskiej, drugi z włączonym pilotem. Żółtego koloru na tych filmach brak.

IMG_0387.MOV

IMG_0388.MOV

Kolejnym elementem kolekcji jest belka elektry LZN... choć tak naprawdę została z niej tylko obudowa, bo całe wnętrze zostało wymienione we własnym zakresie. Przyznam, że choć może jest to skuteczne to strasznie mi się nie podoba ten poczwórny, szybki błysk ledowej elektry, który z uwagi na krótką przerwę pomiędzy błyskami wygląda jak dłuższy pojedynczy... Dlatego ja zdecydowałem się na samodzielną budowę belki z podzespołów różnych producentów dostępnych na rynku. Belka jest wyłącznie kolekcjonerska, nie używana na drogach publicznych więc nie musiałem się przejmować homologacjami itp. Tak więc zewnętrzne moduły ledowe to zestaw dualcolor (niebiesko-pomarańczowy) od elfira, następnie idąc w stronę środka zastosowałem moduły dual color (nieb.-czerw) - są to chińczyki ale z wyższej półki - poza brakiem homologacji nie odbiegają jakościowo od produktów markowych z naszego rynku, najbliżej środka od strony przedniej założone są dwie podwójne ledowe lampy robocze, natomiast z tyłu z nimi założone są microledy plus od federala (wyjęte z obudowy). Całość na co dzień jest założona na wspomnianym już aucie-demówce, który niebawem też tu opisze. A tak to się prezentuje:

Godzinę temu, TommY napisał:

Skąd bierzesz te naklejki z literką "B" w trójkącie? Jakie dajesz kształtki głośnikowe do belek LZ? Widzę że jakieś węższe niż standard 237mm czy tak?

Wszystko jest z elektry, łącznie z nowymi naklejkami "policja", które przeleżały u nich w magazynie od czasów stosowania na policyjnych belkach LZ...

Co do kształtki głośnikowej to faktycznie jest inna, nieco węższa. Wynika to z tego, że jak kupowałem zestaw kształtek to nie mieli już w sklepie tych standardowych, mieli za to... szersze podwójne stosowane np. w pierwszych t4 jeszcze z belmami… Ja je przeciąłem na pół i zastosowałem do belki LZ oraz odświeżanego głośnika od t4 w obudowie LZ. Minusem tych nieco węższych ksztaltek głośnikowych jest konieczność wydłużenia kształtki z napisem, która teraz w małej części nie zgrywa się z wewnętrzną przegrodą przez co nie ma pełnego podświetlenia (foto w załączeniu).

Godzinę temu, Krzysztof Połeć napisał:

Świetna kolekcja  Moje gratulacje  czy można zobaczyć eksponaty na żywo? 

Dzięki. Część kolekcji można spokojnie obejrzeć (np. niezaprezentowany tutaj mój samochód-demo;) ). Natomiast ta część wyeksponowana na ścianach jest w firmie na terenie zamkniętym dla osób postronnych więc swobodne oglądanie jest na pewno utrudnione.

2 godziny temu, TommY napisał:

Kolega nie jest czasem z zachodniopomorskiego?

Ja jestem z Warszawy, natomiast wspomniany w pierwszym moim wpisie kolega, który mnie tym zaraził jest z zachodniopomorskiego. Dużo w tym temacie współpracujemy np. duża część moich zbiorów pochodzi z jego nadwyżek i dodatkowo można część moich zabawek obejrzeć na jego kanale YT (Wyrwa poland).

Niestety nie mogę edytować poprzedniego wpisu, a jakoś dziwnie wstawił się tam film z LZP i przynajmniej u mnie wymaga jakichś dodatkowych kodeków aby dało się go odtworzyć. Teraz mam nadzieję, że będzie widoczny bez kombinacji:

Wideo.MOV

A tu wspomniana LZP led sterowana zdalnym pilotem - jako zabawka w pokoju syna. Halogeny w belce zostały wymienione na ledowy odpowiednik produkcji WESEM.

ps. Z uwagi na zdrowie psychiczne swoje i mojej żony nie zdecydowałem się na montaż modulatora (nawet w wersji ściszonej  ).

Dzięki.

U mnie długo te graty zalegały w kartonach ale jak pojawił się pomysł na zrobienie małej wystawki w firmie to się zmobilizowałem i je odświeżyłem.

Moją metodą na odświeżanie kształtek jest ich wymiana na nowe. Założeniem tej "wystawy" jest eksponowanie wyłącznie nowych urządzeń lub zregenerowanych. Większość belek i lamp pojedynczych jest już po takim odświeżeniu. Akurat belka gametowska jest jedną z nielicznych nieodświeżonych lamp. Została jedynie dobrze wyczyszczona, wymieniłem uszczelki i jeden boczek, który był uszkodzony (tylko to kosztowało 180zł... co prawie podwoiło wartość belki ). Koszt wszystkich frontowych kształtek (bez boczków i uszczelek) to 490zł (ok 70zł szt.). W przypadku tej konkretnej belki, której szczerze nie lubię i którą uważam za najgorszą jaka występowała w policyjnej flocie nie jestem mentalnie gotowy na takie inwestycje więc zostanie taka jaka jest (za to powieszona bardzo wysoko by nie rzucała się w oczy ). 

Poniżej przykład renowacji belki LZ: