Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, prosta sprawa by się wydawało: czy w momencie najechania na wypadek, przed przybyciem służb ratowniczych, nie mając w aucie nic innego zabezpieczylibyście rozbite auto przed najechaniem blokując pas na którym stoi własnym autem dodatkowo z żółtym kogutem? Ja tak ostatnio zrobiłem - moim zdaniem postąpiłem właściwie, zwłaszcza że jako strażak mogłem w miarę możliwości przy okazji udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym. Co więcej jako kierowcę w straży uczono mnie takiego postępowania w akcji. Ani policja, ani straż nie miała uwag do takiego zachowania. Ale ktoś miał. Problem zrobił mi mój pracodawca (jestem strażakiem dyżurnym w CH na terenie którego doszło do zdarzenia; tyle że tego dnia dorabiałem na innym stanowisku). Zarzut dotyczył użycia auta z pomarańczowym kogutem, zwłaszcza tego koguta i blokowania dojazdu służbom (dojazd był). Teraz już jest "musztarda po obiedzie", ale szukam jakiegoś przepisu prawnego na przyszłość, bo jakoś do nikogo nie przemawia zapis o zamiennym stosowaniu koguta z trójkątem ostrzegawczym, bo to jest "w razie awarii"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co cały czas przewija się na kursach prawa jazdy jest to, że podczas zabezpieczenia miejsca wypadku powinieneś postawić swój własny pojazd w miejscu niezagrażającym bezpieczeństwu ruchu drogowego, czyli na poboczu etc. Jednakże, jeżeli jest spore natężenie ruchu to jest to jak najbardziej prawidłowe postępowanie zostawić swój pojazd przed miejscem kolizji, zabezpieczając pracę ratowników przedmedycznych. Jak to piszą w internetach: [quote]Będąc świadkiem wypadku drogowego zabezpiecz miejsce zdarzenia: - miejsce wypadku, a także osoby udzielające pomocy możesz osłonić bryłą swojego pojazdu (musi mieć włączone światła awaryjne, a w warunkach nocnych światła mijania, które to oświetlą miejsce wypadku ). Pamiętaj również o tym, że pojazdy ratownicze powinny dojechać jak najbliżej miejsca wypadku - postaraj się im to ułatwić pozostawiając minimum jeden wolny pas jezdni;[/quote] Trudno będzie znaleźć jakąkolwiek podstawę prawną do tego, ponieważ jest to tylko niepisana zasada. Ciężko będzie tutaj cokolwiek znaleźć, może ewentualnie jakieś wewnętrzne rozporządzenia dla służb ratowniczych z zasadami postępowania w razie wypadków drogowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba faktycznie odwołanie do materiałów szkoleniowych dla kierowców straży pożarnych będzie tutaj najlepszym pomysłem, bo szukanie paragrafów na siłę nic nie da. P.S. Foto z prasy - jedyne na którym widać obiekt problemów, gdyż po przybyciu służb ratowniczych i całkowitym zamknięciu ruchu na drodze dojazdowej usunąłem auto na miejsce parkingowe. [url=http://imageshack.us/photo/my-images/221/bmwkogut.jpg/][img]http://img221.imageshack.us/img221/5435/bmwkogut.th.jpg[/img][/url]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tutaj na tym zdjęciu widać, że jednak zbyt blisko podjechałeś. Można było zatrzymać się wcześniej, ale przejmować się tym zbytnio nie trzeba - wiadomo jak to jest w Polsce. Chcesz dobrze, zawsze wyjdzie źle... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się